Zapewne każdy miłośnik snu skrzywi się na myśl o wczesnym wstawaniu. Jednak poranek nie musi być nieprzyjemny – odpowiednie rytuały pomogą nam nastroić się pozytywnie i rozpocząć dzień z uśmiechem.
Większości z nas poranek kojarzy się raczej negatywnie – zmęczenie, korki, zatłoczony transport publiczny, brak chęci i motywacji do czegokolwiek. Nastrojenie się pozytywnie w takim stanie nie jest łatwe. Tymczasem trenerzy personalni przekonują, że wczesne wstawanie to klucz do sukcesu. Jak więc zmienić poranną rutynę tak, aby przemóc zmęczenie i zły nastrój i doładować się energią? W naszym artykule zdradzamy tajniki produktywnych poranków oraz małe i proste rytuały, od których warto zacząć dzień.
Zaczniemy od czegoś pozornie łatwego – wstawania z pierwszym sygnałem budzika. Większość osób wycisza go i włącza „drzemkę” na kolejne 5; 10 czy 15 minut, nawet kilka razy. Jakby te kilka minut dodatkowego snu miało poprawić nasze samopoczucie. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Kilkuminutowe drzemki nie są snem jakościowym i na pewno nie będziesz po nich bardziej wypoczęty. Powtarzający się alarm jest irytujący i zwiększa poranny stres i niezadowolenie. Dlatego gdy wygrywa u Ciebie chęć pozostania w łóżku, spróbuj kilku sztuczek:
Słyszałeś o tym setki razy, ale nigdy nie zacząłeś? Najwyższy czas to zmienić. Podczas snu nasz organizm często się odwadnia, dlatego szklanka wody z samego rana pomaga uruchomić wiele życiowych procesów, na przykład poprawia metabolizm. Uczucie pragnienia, które towarzyszy nam przy wstawaniu, może powodować dyskomfort. Dlatego warto jak najszybciej je zaspokoić.
Prosta rzecz, o której tak wiele osób zapomina rano. A przecież uśmiech, nawet gdy nie do końca masz ochotę się uśmiechać, może poprawić Twój nastrój. Dlatego uśmiechaj się do swojego odbicia w lustrze, do rodziny, współlokatorów, sąsiadów, a nawet przechodniów na ulicy. Na pewno szybko zauważysz, że wszystko wokół jest jakby jaśniejsze i weselsze, a ludzie milsi. Pomyśl więc, jak wspaniale będzie rano, w drodze do pracy, widzieć uśmiechnięte twarze, zamiast ponurych i smutnych.
Warto wstać na tyle wcześnie, by w swoim porannym harmonogramie znaleźć czas na odrobinę ruchu innego niż półprzytomny marsz z łóżka do łazienki czy do kuchni. Jeśli potrzebujesz energii, najlepsze będą aktywne ćwiczenia takie jak przysiady, skłony, brzuszki, podskoki czy bieganie. Dla tych, którzy wolą mniej energiczne rozgrzewki, dobrym pomysłem będzie joga. Wystarczy nawet kwadrans ćwiczeń, by rozbudzić organizm i doładować go energię. Oprócz tego aktywność fizyczna powoduje wzrost endorfin w naszym organizmie, a to znaczy, że od razu czujemy się szczęśliwsi.
A co jeśli nie masz czasu na ćwiczenia? Po prostu się porozciągaj, tak jak robią to koty. W ten sposób rozbudzisz zaspane mięśnie, rozgrzejesz ścięgna i stawy, a także poprawisz przepływ krwi w organizmie.
Nie przekonują Cię powyższe propozycje? Nic straconego, już niedługo przedstawimy drugą część rytuałów porannych, które pomogą Ci zacząć dzień z uśmiechem!
Zdj. główne: bruce mars/unsplash.com