Jeszcze do niedawna uważano, że słuchanie muzyki przez kobiety w ciąży uspokaja tylko je same. Okazuje się jednak, że jest to ważny kanał kontaktu z nienarodzonym dzieckiem. Jakiej muzyki warto słuchać w ciąży?
Odpowiedni dobór utworów korzystnie oddziałuje przede wszystkim na psychikę kobiety i cały jej organizm. Co może zdziałać muzyka?
Problemem towarzyszącym ciąży jest wyższy poziom stresu. Odpowiednia muzyka prowadzi do redukcji tego negatywnego czynnika, a tym samym obniżenia nastrojów lękowych czy strachu.
Regularne słuchanie muzyki w ciąży, zdaniem naukowców z Instytutu Maxa Plancka w Monachium, chroni też kobiety przed częstym w tym stanie nadciśnieniem. Dzięki temu przyszłe mamy, które mają problem z tym parametrem, mogą uniknąć problemów zdrowotnych.
Okazuje się, że gust muzyczny podczas ciąży może być bardzo specyficzny i różnić się od tego, który kobieta preferowała dotychczas. W szczególności zwiększa się jej wrażliwość na dźwięki niskie, wysokie i nieharmonijne, dlatego warto wziąć to pod uwagę przy komponowaniu ciążowej playlisty.
Bardziej tajemnicze są jednak relacje pomiędzy słuchaniem muzyki przez matkę a rozwojem płodowym dziecka. Najnowsze badania wskazują na ciekawe zależności!
Dziecko w łonie matki zaczyna reagować na dźwięki już w 4 lub 5 miesiącu. Błony płodowe wytłumiają większość z nich, ale i tak malec odbiera część z nich. Chodzi tu zwłaszcza o rytm i dźwięki mające niską częstotliwość. Przykładem mogą być te wydawane przez fagot.
Okazuje się, że płód nie tylko lepiej lub gorzej reaguje na poszczególne melodie podczas pobytu w łonie matki, ale też dziecko po urodzeniu jest w stanie szczególnie żywo reagować na niektóre sekwencje dźwięków, które często słyszało, będąc w brzuchu swojej mamy.
Słuchanie odpowiednio dobranych melodii podczas okresu prenatalnego może być narzędziem wcześnie zastosowanej muzykoterapii i przynieść korzyści w przyszłości. Dzieci poddane takiemu zabiegowi często są spokojniejsze, bardziej uważne, szybciej uczą się pierwszych słów i okazują zdolności twórcze.
Właśnie ten gatunek muzyczny zalecany jest zdecydowanie najczęściej dla przyszłych mam i rozwijających się w ich łonie dzieci. Szczególnie często polecane są:
Oczywiście, słuchanie przez przyszłą mamę muzyki klasycznej nie gwarantuje, że doczeka się ona dziecka-melomana. Nie zawsze zresztą taki rodzaj twórczości trafia w gust kobiety lub nawet samego dziecka, które już w brzuchu może wyrażać swoją dezaprobatę.
Na Międzynarodowym Kongresie Stowarzyszenia Muzyki i Medycyny w Barcelonie (2018) zaprezentowano wyniki badań hiszpańskich naukowców dotyczące zachowania ponad 300 płodów (oceniano ruchy ust i języka) na 15 piosenek reprezentujących trzy gatunki muzyczne (klasyczną, tradycyjną i pop-rock). Okazało się, że:
Zwyciężyło zdecydowanie Eine kleine Nachtmusik Mozarta, ale spośród popowych utworów całkiem dobrze wypadły też YMCA Village People i Bohemian Rhapsody nieśmiertelnego zespołu Queen. Niestety, Adele i Shakira nie znalazły fanów wśród najmłodszych.
Zdjęcie główne artykułu: fot. Freestocks, źródło: unsplash.com