Gdy pracownicy są mało efektywni i nie angażują się w życie firmy, to znak, że coś obniża ich motywację i wymaga naprawy lub zmiany.
Wielu kierowników i menadżerów w takiej sytuacji skupia się na wprowadzeniu skutecznych systemów nagród i kar, a tymczasem naprawę problemu warto zacząć od eliminacji tych czynników, które najbardziej demotywują zespół. Oto kilka z nich.
Jeśli zespół jest zdemotywowany, warto się przyjrzeć osobie menadżera i ocenić, jaką ma relację ze swoimi podwładnymi i czy jest dla nich faktycznym liderem. Autorytarny i chamski przełożony, który poniża i zastrasza pracowników, to jeden z najczęstszych powodów, dla których ludzie odchodzą z pracy.
Niekompetentny lider może popełniać różne błędy, które źle wpływają na motywację podwładnych:
Coraz więcej osób młodych, aktywnych na rynku pracy uważa, że praca powinna przynosić radość. Praca, która ma sens, jest ceniona bardziej niż status lub kariera. A kiedy pracownicy nie znajdą tego sensu, kiedy zdają sobie sprawę, że dana firma lub działalność ich nie rozwija, tracą nią zainteresowanie i szukają miejsca, w którym ich umiejętności będą poszukiwane, a ambicje zawodowe zostaną zaspokojone. Istnieje bardzo prosty sposób na uniknięcie takiej sytuacji. Menadżerowie powinni przynajmniej czasami zadawać swoim podwładnym pytanie: „Co firma mogłaby dla ciebie zrobić, abyś chciał w niej pracować?”.
Dezorganizacja jest zaburzeniem porządku, a raczej jego brakiem, chaosem i bałaganem, nie jest jasne, kto jest odpowiedzialny za co, gdy priorytety zmieniają się kilka razy dziennie. Często sam kierownik jest przyczyną takiego stanu rzeczy. Taki chaos organizacyjny i zamieszanie są jednymi z najsilniejszych demotywatorów. Pracownicy nie wiedzą, co i jak mają robić, otrzymują sprzeczne polecenia, a w efekcie popełniają więcej błędów, które powodują stres i niezadowolenie.
Zdarza się, że lider traktuje swoich podwładnych inaczej. Komuś stawia więcej wymagań, a komuś innemu wybacza znaczące błędy i nieodpowiedzialność. Często inaczej traktowani są też starzy i nowi pracownicy, co nie pomaga nowicjuszom zaadaptować się i odnaleźć. Podwójne standardy dotyczą także samych przełożonych i podwładnych, np. kierownik zrzuca wszystkie zadania na innych, ale na koniec to on otrzymuje od szefa pochwałę, podczas gdy reszta zespołu pozostaje bezimienna.
Przyczyny konfliktów mogą być naprawdę różne i trudno się spodziewać, że w każdym zespole będzie panowała całkowita zgoda. Jednak otwarte kłótnie, niechęć, plotkowanie czy celowe robienie sobie złośliwości znacząco obniżają produktywność całej grupy. Większość osób nie ma ochoty iść do miejsca, w którym panuje nieustanne napięcie, nawet gdy dotyczy ono tylko dwóch osób. Kierownik powinien interweniować i pracować ze swoimi podwładnymi nad efektywną komunikacją i rozwiązywaniem problemów.
Zdemotywowani pracownicy nie mają chęci do wykonywania swoich obowiązków i szybko doświadczają wypalenia zawodowego, co ostatecznie prowadzi do odejścia z pracy. Dlatego zawsze trzeba reagować i starać się w porę zidentyfikować problem.
Zdjęcie główne: Moose Photos/pexels.com