Często można usłyszeć od produktywnej i odnoszącej sukcesy osoby, że jej osiągnięcia są wypadkową szczęśliwych przypadków i pomyślnych zbiegów okoliczności. Bez uznania własnego wkładu i wysiłku.
Takich ludzi jest wielu i często błędnie odbieramy ich jako przesadnie lub fałszywie skromnych. Tymczasem poczucie, że sukces został osiągnięty dzięki szczęściu, a nie talentowi lub kwalifikacjom, to powszechny problem natury psychologicznej. Tak zwany „syndrom oszusta” może być poważną przeszkodą w budowaniu kariery i negatywnie wpływać na rozwój osobowości.
To zespół zachowań i stanów psychicznych, w którym dana osoba czuje się nie na swoim miejscu. Wydaje jej się, że tak naprawdę nie ma wiedzy i umiejętności, które są jej przypisywane, nie zasługuje na uznanie i pochwały, a osiągnięte sukcesy zawdzięcza przypadkowi. Taka osoba umniejsza sobie i swoim kompetencjom, a nierzadko towarzyszy temu lęk przed zostaniem zdemaskowanym.
Ważne jest, aby pamiętać, że syndrom oszusta nie jest stanem trwałym. Zwykle przejawia się tylko w pewnych sytuacjach i obszarach działalności jednostki. Nie jest to również choroba, jednak w skrajnych przypadkach prowadzi do poważnych problemów, takich jak zaburzenia lękowe lub depresja.
Psycholożki Pauline Clance i Suzanne Imes, które jako pierwsze opisały i nazwały syndrom, zidentyfikowały tak zwany cykl oszusta:
W żadnej sytuacji osoba z syndromem oszusta nie łączy sukcesu ze swoimi umiejętnościami i kompetencjami, a zasługi przenosi na okoliczności zewnętrzne.
„Oszusta” napędza strach. Panicznie boi się porażki, co powoduje rezygnację z osiągania wyższych celów lub nadmierne pogrążanie się w pracy. Obawia się zawyżonych oczekiwań ze strony innych i niespełnienia ich. Jeśli taka osoba popełni błąd lub nie osiągnie najwyższego wyniku, czuje wstyd i upokorzenie. Często zdarza się jednak, że człowiek z syndromem oszusta odczuwa winę za to, że radzi sobie lepiej od innych.
W walce z syndromem oszusta najlepiej poradzą sobie metody z dziedziny psychologii poznawczej. Ich centralną ideą jest świadomość problemu, analiza i obserwacja aktualnej sytuacji. Oto kilka takich metod:
Zdj. główne: Bermix Studio/unsplash.com