Każda praca, nawet ulubiona, może z czasem stać się męczącą rutyną i zawodową udręką. Kiedy przyjemność z wykonanej pracy znika, warto zastanowić się, czy nie nadszedł czas na zmianę.
Niewielu ludzi naprawdę lubi swoją pracę, a przyczyny tego mogą być różne – od braku motywacji, przez złe kierownictwo, po nieprzyjemną atmosferę w zespole. Jednak zdarza się tak, że ktoś robi w życiu to, co kocha, może na tym zarabiać i czerpie z tego zawodową satysfakcję. Niestety, pewnego dnia to uczucie znika, a kiedyś lubiana praca zaczyna być męcząca.
Oto kilka sygnałów, że osiągnąłeś pewną nieprzekraczalną granicę i prawdopodobnie tylko zmiana zajęcia może Ci pomóc.
Nie ekscytuje Cię kolejny dzień w biurze, te same zadania i twarze. Jesteś apatyczny i nieustannie zmęczony, odżywasz w dni wolne i tracisz siłę, gdy zaczyna się tydzień roboczy. Nawet na urlopie i w święta myślisz o tym, jak bardzo nie lubisz swojej pracy i zaczynasz się w niej dusić.
Jeśli Twoja dieta składa się głównie z leków przeciwdepresyjnych, uspokajających i nasennych – nie jest dobrze. Podobnie jeśli po pracy musisz sięgać po używki, by w pełni się zrelaksować. Oczywiście lampka wina to nic złego, ale codzienne upijanie się jest złym znakiem. Ciągłe obciążenie emocjonalne związane z pracą odbiera Ci zdrowie i radość życia. Pamiętaj, że żadna praca nie jest tego warta.
Dzieje się tak, gdy całkowicie zaburzony staje się work-life balance. Gdy schemat „dom-praca-dom” zmienia się w „praca-dom-praca”. Czy masz coś oprócz niej? Hobby, przyjaciół, rodzinę, życie osobiste? Czy masz czas dla siebie? Jeśli odpowiedź na wszystkie te pytania brzmi „nie”, to wiesz, co musisz zrobić. Życie to coś więcej niż codzienne raporty, naglące terminy i szef wiszący nad Tobą jak gilotyna.
Zadania stały się zbyt proste, a ich realizacja została doprowadzona do automatyzmu – o jakim rozwoju można tu mówić? W pracy nie czekają na Ciebie żadne wyzwania, nie czujesz, że uczysz się czegoś nowego, nie potrafisz odczuwać satysfakcji i opowiadać o pracy z zadowoleniem. Może być tak, że po prostu osiągnąłeś granicę swoich możliwości w obecnym miejscu i gdzie indziej rozwiniesz skrzydła.
Przed Tobą roztacza się smutny obraz – Ty za 10 lat, dokładnie w tym samym miejscu, z tą samą pensją i obowiązkami. Bez możliwości rozwoju i doskonalenia swoich umiejętności, bez poczucia spełnienia czy sensu. Masz wrażenie, że marnujesz czas, a Twoja praca nie ma żadnego znaczenia – nie jest ani interesująca, ani użyteczna. Jeśli czujesz, że możesz mieć więcej, to pewnie masz rację.
Czynnik ludzki w pracy jest bardzo ważny. Zgrany i zgodny zespół oraz dobra atmosfera potrafią wynagrodzić wiele trudów. Toksyczni współpracownicy, konflikty w grupie, plotki i złośliwości mogą wyssać energię i motywację z każdego i obrzydzić ukochaną pracę. Podobnie jest z nieudolnym i nieprofesjonalnym kierownictwem, które nie szanuje pracowników, a jako zachęty używa gróźb i kar. Im dłużej przebywasz w toksycznej atmosferze, tym gorzej będziesz się czuł.
Zmiany w życiu są naturalne i nieuniknione, ale przede wszystkim potrzebne. Jeśli ciało i umysł mówią Ci, że nie czujesz się dobrze w obecnej pracy, nie szukaj wymówek i dla własnego dobra poszukaj czegoś, co przywróci Ci radość i motywację.
Źródło: pixabay.com//Concord90
