Ja wiedziałem, że tak będzie…. Czym jest efekt pewności wstecznej?

Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis

Jak się okazuje, mądry po szkodzie jest nie tylko Polak. Praktycznie każdy po fakcie uważa, że był w stanie przewidzieć, jak wszystko się skończy. Niestety, padamy ofiarą kolejnego oszustwa mózgu.

Błąd poznawczy nazywany hindsight bias (lub efektem pewności wstecznej, a także pełzającym determinizmem) to irracjonalne przekonanie, że przeszłe wydarzenia były przewidywalne. Uważamy więc, że od razu znaliśmy efekt, a to prowadzi nas do błędnej oceny przeszłych wydarzeń i wpływa na to, jak podejmujemy decyzje w przyszłości.

Pierwsze badania w latach 70.

Jako pierwszy efektem pewności wstecznej zajmował się amerykański psycholog Baruch Fischhoff. Wraz ze swoją koleżanką Ruth Beyth w serii eksperymentów pokazali, że ludzie wyolbrzymiają prawdopodobieństwo przewidywalności tego, co już się wydarzyło. W jednym z badań (1972) poprosili Studentów Uniwersytetu Jerozolimskiego o ocenę prawdopodobieństwa znaczących wydarzeń, które mogą być wynikiem planowanej podróży prezydenta USA do Chin i ZSRR. 

Po zakończeniu podróży ci sami studenci zostali poproszeni o przypomnienie sobie, jakie prawdopodobieństwo przypisali konkretnym wydarzeniom. Okazało się, że pamiętali (wbrew rzeczywistym odpowiedziom), że za bardziej prawdopodobne uznali te, które rzeczywiście miały miejsce. Rezultat badania pokazuje więc, że ludzie mają tendencję do przeceniania dokładności swoich osądów.

Nowe informacje zniekształcają nasze wspomnienia

Nie można przewidzieć wyniku jakiegoś zdarzenia, jedynie spekulować. Jednak, gdy jesteśmy w posiadaniu wszystkich informacji, wydaje nam się, że przewidzieliśmy zakończenie. Pierwotna opinia jest zniekształcona przez fakt dokonany. Zaczynamy wierzyć, że myśleliśmy tak od samego początku.

Mózg stale aktualizuje dane, które mamy. Chroni nas w ten sposób przed przeciążeniem pamięci i pomaga wyciągać istotne wnioski. Błąd hindsight jest efektem ubocznym takiego procesu. U podstaw tego błędu leżą trzy efekty, które współdziałają ze sobą:

  • zniekształcanie wspomnień („mówiłem, że tak będzie”). Nasze wspomnienia nie są statyczne. Znając zakończenie, zaczynamy myśleć, że naprawdę je przewidywaliśmy;
  • efekt nieuchronności („to musiało się zdarzyć”). Staramy się zrozumieć, co się stało, opierając się na informacjach, które mamy teraz. I dochodzimy do wniosku: skoro to się wydarzyło, to było nieuniknione;
  • efekt przewidywalności („od początku wiedziałem, że tak się stanie”). Ponieważ wydarzenie jest tak „nieuniknione”, łatwo je przewidzieć. Zaczynamy wierzyć, że faktycznie to zrobiliśmy.

Przykładu nie trzeba szukać daleko. Załóżmy, że obejrzałeś film i dowiedziałeś się, kto był mordercą. Mając tę informację, inaczej odbierasz wszystkie zwroty akcji i wskazówki fabularne – jesteś pewien, że wskazywały na takie zakończenie, a ty wiedziałeś o tym od początku. I nie ma znaczenia, że Twoje pierwsze wrażenia były zupełnie inne.

To może być niebezpieczne

Nie można przewidzieć przyszłości, ale seria zbiegów okoliczności podsycana błędem hindsight może sprawić, że wzrośnie Twoja pewność siebie. I dość szybko przerodzi się w nadmierną pewność siebie, która zaburzy racjonalność Twoich osądów. Zaczniesz zbytnio polegać na swojej intuicji i podejmować nieuzasadnione ryzyko.

Co więcej, efekt pewności wstecznej przeszkadza nam uczyć się na własnych błędach. Jeśli wydaje Ci się, że znasz wynik sprawy od samego początku, nie pomyślisz o prawdziwych przyczynach tego, co się stało. „To było nieuniknione” – mówisz, aby ukryć przed sobą prawdę, że mogłeś zrobić coś inaczej.

Zdj. główne: Sigmund/unsplash.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*